Autorzy dostaną pieniądze za swoje książki wypożyczone w bibliotekach
W tym roku po raz pierwszy polscy autorzy otrzymają wynagrodzenie za swoje książki wypożyczone w bibliotekach.
Do podziału w tym roku jest około 3,8 mln zł. To rekompensata dla twórców i wydawnictw za to, że czytelnik zamiast kupić książkę, wypożyczył ją w publicznej bibliotece. Rekompensatą nie są objęte wypożyczenia z bibliotek uniwersyteckich i szkolnych.
Maksymalnie 10 proc. tej kwoty za przeprowadzenie całego procesu przypadnie Stowarzyszeniu Autorów i Wydawców Copyright Polska, które wygrało konkurs ogłoszony przez ministra kultury (startowały w nim dwa podmioty). Będzie odpowiadać za ten program do 2020 roku.
Pozostałe pieniądze w 75 proc. trafią do polskich twórców (pisarzy, tłumaczy i autorów ilustracji), 25 proc. otrzymają wydawcy. Takie rozwiązanie funkcjonuje w wielu krajach europejskich: jego zadaniem jest wspieranie twórczości literackiej w językach narodowych.
Twórcy muszą się zarejestrować
Tylko do 31 sierpnia polscy autorzy książek, tłumacze i ich spadkobiercy mają czas na zarejestrowanie się na specjalnej platformie, która ruszyła w lipcu. Informacja dla autorów i wydawców na stronie Instytutu Książki zachęcająca ich do rejestracji w systemie została opublikowana 1 sierpnia.
Do 23 sierpnia do systemu zarejestrowało się 1470 twórców lub ich spadkobierców. Jak wynika z opracowania Olgi Dawidowicz-Chymkowskiej "Ruch wydawniczy w liczbach 2014", w samym roku 2014 w Polsce ukazało się 32 716 tytułów książek. Ich liczba od kilku lat jest mniej więcej stała.
- 1470 zarejestrowanych twórców to bardzo mało. Wystarczy wziąć pod uwagę liczbę książek wydawanych w Polsce rocznie, a autorskie prawa majątkowe gasną z upływem 70 lat od śmierci twórcy. To nowe rozwiązania, dotychczas nieznane w Polsce. Niskie zainteresowanie twórców świadczy o tym, że większość z nich słabo dba o swoje ekonomiczne interesy - stwierdza Jarosław Lipczyc, prezes Fundacji Nowoczesna Polska.
Ile dostanie autor
Pieniądze na koniec 2016 roku zostaną rozdzielone pomiędzy twórców, którzy zarejestrują się do systemu według informacji o liczbie wypożyczeń w 2015 roku z 60 bibliotek z całego kraju.
Każdy autor w tym roku może otrzymać od 21 do 21 000 zł, kwota jest uzależniona od średniego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw według GUS.
Biblioteki reprezentatywne dla całej Polski w swoim rozporządzeniu wymieniła była minister kultury Małgorzata Omilanowska. Nie ma wśród nich żadnej placówki z Małopolski, za to 10 jest z województwa mazowieckiego.
Cały tekst: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,20588906,autorzy-dostana-pieniadze-za-swoje-ksiazki-wypozyczone-w-bibliotekach.html#ixzz4IFQwqI3Z
Osoba publikująca: Monika Curyło